– REKLAMA – 

Czy zmiana czasu szkodzi dzieciom?

Zmiana czasu z letniego na zimowy i odwrotnie od lat budzi kontrowersje – również wśród lekarzy. Jako pediatra jestem przeciwnikiem tego rozwiązania, ponieważ zaburza ono naturalny rytm dobowy zarówno dorosłych, jak i dzieci. O ile dorośli zwykle potrzebują kilku dni na przystosowanie się, to dla najmłodszych może być to znacznie trudniejsze.

Szczególnie dramatycznie wspominam zmianę czasu podczas jednego z moich dyżurów na oddziale biegunkowym. Małe dzieci, hospitalizowane z powodu odwodnienia, z niecierpliwością czekają na posiłki. Gdy czas został cofnięty, dzieci – przyzwyczajone do konkretnej pory karmienia – musiały czekać dodatkowe kilkadziesiąt minut. Wyobraźmy sobie dwadzieścioro płaczących z głodu maluchów – było to dla nich trudne do zniesienia.

Jak dzieci reagują na zmianę czasu?

Największy problem pojawia się w pierwszej dobie – organizm dziecka musi się przystosować. Niemowlętom nie da się wytłumaczyć, dlaczego posiłek lub drzemka odbywa się później (lub wcześniej). W warunkach domowych można to czasem łagodnie regulować, ale w szpitalu, gdzie posiłki są dostarczane centralnie, bywa to bardzo uciążliwe.

Zmiana czasu zaburza też rytm snu – dzieci mogą mieć problem z zaśnięciem o nowej porze lub zbudzić się zbyt wcześnie.

Czy to wpływa na zdrowie?

Zmiana czasu nie wpływa bezpośrednio na zdrowie dziecka, ale zdecydowanie odbija się na codziennym funkcjonowaniu. Dzieci bywają bardziej senne, rozdrażnione, mają problemy z koncentracją. W szkołach i przedszkolach obserwuje się większą męczliwość i obniżoną efektywność nauki. U niektórych dzieci może dojść nawet do spadku odporności w wyniku zmęczenia i niewyspania.

Z medycznego punktu widzenia zmiana czasu nie przynosi żadnych korzyści zdrowotnych, a jedynie powoduje niepotrzebne zaburzenia rytmu dnia – szczególnie u najmłodszych.

Ekspert: lekarz pediatra Leszek Kosiński MED-CARE