- REKLAMA -

- REKLAMA -

TWOJE ŹRÓDŁO ZDROWYCH WIADOMOŚCI I INFORMACJI MEDYCZNYCH

Strona głównaZdrowieWywiadyPsychiatria środowiskowa - lepsza jakość opieki

Psychiatria środowiskowa – lepsza jakość opieki

Rozmowa z Izabellą Ciuńczyk, psychiatrą, dyrektorką Środkowopomorskiego Centrum Zdrowia Psychicznego MEDISON w Koszalinie.

– Światowa Organizacji Zdrowia (WHO) informuje, że zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania odpowiadają w Polsce za 17% utraconych lat w zdrowiu u mężczyzn i 14% u kobiet. Czy polska psychiatria jest przygotowana na to, aby uporać się z tym problemem?

– Podejście do zaburzeń psychicznych i ich leczenia zmienia się w Polsce od lat. Konieczność zmian wymusiła zarówno niewydolność systemu tzw. psychiatrii biologicznej, azylowej, jak i coraz większa świadomość pacjentów i ich bliskich, że izolowanie pacjentów w żaden sposób nie leczy, a jedynie zabiera z pola widzenia osoby w kryzysie.

Szacunki wskazują, że aktualnie rzesza potencjalnych klientów systemu zdrowia psychicznego przekracza sześć milionów, czyli ponad 26% dorosłych Polaków. Ustawa o ochronie zdrowia psychicznego mówi, iż zdrowie psychiczne jest fundamentalnym dobrem osobistym człowieka, a ochrona praw osób z zaburzeniami psychicznymi należy do obowiązków państwa.

Od lipca 2018 roku w Polsce tworzone są, w ramach pilotażu reformy psychiatrii, centra zdrowia psychicznego. Celem ich jest szybki dostęp do opieki psychiatrycznej, równy dla każdego, aby leczenie psychiatryczne zmieniało się z izolacyjnego na środowiskowe.

W ramach pilotażu Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego od 2018 powstało 129 centrów zdrowia psychicznego. Ich idea jest skupiona wokół zagadnienia środowiskowej opieki psychiatrycznej jako tej, która oddziałuje nie tylko na pacjenta, ale też na jego otoczenie oraz pozwala na budowanie dobra, jakim jest sieć oparcia społecznego.

Dzięki temu, że w jednym miejscu są skupione różne możliwości leczenia i terapii, pacjent może dostać natychmiastową i efektywną pomoc. Psychiatria środowiskowa to psychiatria lokalnych społeczności. Wprowadzana reforma ma odpowiedzieć na potrzeby związane ze zdrowiem psychicznym Polaków w miejscu ich zamieszkania. Czy polska psychiatria jest przygotowana? Jeżeli założenia reformy zostaną w pełni zrealizowane, mamy szansę uporać się z tym problemem i zapewnić opiekę od ćwierćwiecza gwarantowaną przez prawo.

– Skala problemu, jak Pani zauważyła, jest ogromna. Jedną z najważniejszych przyczyn pogorszenia jakości życia są tzw. zaburzenia afektywne, w tym – najbardziej rozpowszechniona spośród nich – depresja. Czy to już epidemia? Choroba cywilizacyjna?

– Stwierdzane obecnie zdecydowanie wyższe wskaźniki rozpowszechnia depresji i zaburzeń afektywnych to nie tylko wynik poszerzania kryteriów diagnostycznych, zwiększonego zainteresowania zaburzeniami depresyjnymi czy większej wykrywalności stanów depresyjnych. To wynik rzeczywistego wzrostu liczby zachorowań. Od kilkunastu lat niemal we wszystkich rozwiniętych krajach Europy obserwuje się wyraźny i postępowy wzrost liczby osób cierpiących na depresję. Nie ulega wątpliwości, że dane statystyczne dotyczące chorych zarejestrowanych w psychiatrycznej opiece zdrowotnej jedynie częściowo odzwierciedlają skale problemu i sytuację epidemiologiczną. Tempo życia, jego intensywność to jedne z czynników, w których zaburzenia psychiczne znajdują źródło. My, ludzie, potrafimy podbijać kosmos, budować mądrzejsze od nas komputery, tylko nie pamiętamy, że układ nerwowy odpowiedzialny za radzenie sobie ze stresem, nadal szuka zagrożenia wśród drapieżników i katastrof naturalnych. Najchętniej walczyłby lub uciekał, a współczesne zagrożenia wymagają raczej kooperacji niż walki. Ewolucja biegnie dziwnymi drogami i nie zawsze pod rękę z potrzebami.

– Na problemy zdrowotne nakłada się też problem natury społecznej – Polacy wstydzą się chodzić do psychiatry i do psychologa bojąc się stygmatyzacji. Jak temu zaradzić?

– Stygmatyzowanie pacjentów z chorobami psychicznymi powoduje uruchomienie u nich procesów autostygmatyzacyjnych, przekładających się na wycofanie z życia społecznego, zawodowego, a często też rodzinnego. Lęk przed reakcją rodziny i innych osób powoduje, że człowiek samodzielnie zmaga się z chorobą. W Centrum Zdrowia Psychicznego w Koszalinie przeciwdziałanie stygmatyzacji to zdecydowanie jeden z najważniejszych kierunków działań. Przeciwdziałając temu zwiększamy szanse, że osoby w kryzysie psychicznym w porę sięgną po wsparcie, co pomoże zmniejszyć ciężar choroby dla nich i bliskich. Usiłujemy „wychodzić w miasto”, rozmawiać o zaburzeniach psychicznych, oddziaływać nie tylko na pacjentów, ale i na ich bliskich, też często będących draśniętymi stygmatem. Na każdym etapie pomocy jesteśmy uważni na doświadczanie stygmatyzacji i rozumiemy powody, przez które trudno jest sięgnąć po pomoc. Minimalizujemy ryzyko naznaczenia społecznego, stawiając na naszą elastyczność i przede wszystkim poszanowanie praw pacjentów. Centrum Zdrowia Psychicznego w Koszalinie staje się miejscem dostępnym dla każdego. Ustalamy wizytę do lekarza psychiatry, świadczymy możliwość podjęcia psychoterapii indywidulanej, grupowej i rodzinnej, oferujemy skorzystanie z usług Zespołów Leczenia Środowiskowego. Proponujemy również pomoc w postaci grup wsparcia, oddziału dziennego, spotkań z dietetykiem i doradcą zawodowym. Aktywnie działa nasz Klub Pacjenta. Pamiętając jak wykluczająca może być stygmatyzacja, staramy się zapewnić maksymalny komfort podczas pierwszej rozmowy i nie pozostawiać nikogo bez dalszej ścieżki wsparcia.

W jaki sposób prowadzić edukację, aby każdy z nas nabrał wiedzy, że choroba psychiczna nie jest czymś strasznym, a a osoby nią dotknięte, nie są muszą być zagrożeniem społecznym?

– Edukacja o zdrowiu psychicznym musi uwzględniać kwestie zdrowia psychicznego w programach rozwoju społeczno-gospodarczego kraju. Należy szerzyć wiedzę na temat zaburzeń psychicznych, podpowiadać właściwą postawę życzliwości i otwartości, a także kontynuować działania oparte na kontakcie i edukacji. Rozwiązaniem, które łączy te dwa podejścia są szkolenia i kampanie prowadzone przez asystentów zdrowienia, którzy są zatrudnieni w CZP. Eksperci przez doświadczenie, czyli osoby po przebytym kryzysie psychicznym, coraz częściej pełnią znaczącą rolę w kampaniach społecznych przeciw stereotypom, stygmatyzacji i wykluczeniu społecznemu. To właśnie asystenci są tymi osobami, które mogą podpowiedzieć jak sami przez długi czas walczyli z lękiem przed oceną ze strony innych i obecnie dzielą się swoim doświadczeniem w walce z nim. Prowadzone przez nich grupy wsparcia cieszą się dużym zainteresowaniem. Edukowanie zdecydowanie powinno zmierzać w kierunku promowania opieki środowiskowej, która stwarza sieć wsparcia, sieć promującą zdrowie psychiczne i amortyzuje destrukcyjną interakcje między zaburzeniami psychicznymi i ich percepcją. Każdy z nas przechodzi różne kryzysy psychiczne w swoim życiu, ale nie każdy ma to szczęście, że może pomóc sam sobie

– Czy model opieki zdrowotnej proponowany przez centra zdrowia psychicznego się sprawdził?

– Ten model cieszy się większym poparciem społecznym niż model narzucający dominację dużych szpitali psychiatrycznych. Praca w modelu psychiatrii środowiskowej wymaga wszechstronnych, interdyscyplinarnych oddziaływań w środowisku rodzinnym oraz społecznym pacjenta. Dlatego powołano zespoły leczenia środowiskowego przy każdym centrum. W Centrum Zdrowia Psychicznego w Koszalinie ten model opiera się na funkcjonowaniu 11 zespołów, tworzonych przez pracownika socjalnego i terapeuty środowiskowego oraz naprzemiennie pielęgniarki środowiskowej lub psychologa. Działają one na terenie Koszalina oraz powiatu koszalińskiego.

– Jak to działa w praktyce?

– W trakcie pierwszego kontaktu, 24 godziny od przyjęcia zgłoszenia, zespół przedstawia się, określa skąd dzwoni, jakie posiada kompetencję oraz umawia się na pierwszą wizytę w miejscu zamieszkania pacjenta. Specjaliści badają pacjenta, przeprowadzają wywiad rodzinny i opracują plan leczenia. Jeśli kryzys zostanie uznany za głęboki, leczenie rozpocznie się nie później niż 72 godziny od konsultacji w punkcie zgłoszeniowo-koordynacyjnym. Leczenie jest tak ułożone, żeby jak najlepiej pasowało do potrzeb i do problemów, z którymi zgłosił się pacjent. Rozumiemy, jak bardzo kłopotliwe mogą być wizyty domowe, dlatego flota samochodów, którymi poruszają się nasi pracownicy, nie jest w znaczący sposób oznakowana. Domowe wizyty odbywają się w ustalonych z pacjentem terminach i godzinach, pozostawiając dużą elastyczność w dopasowaniu się do życia domowników. Wszystkie działania dają pełne poczucie bezpieczeństwa i chroni przed niepotrzebnym ocenianiem ze strony innych. Zespoły Leczenia Środowiskowego służą pomocą również w sytuacjach kryzysowych np., pożarach, wypadkach masowych itp.  Lekarz w trybie pilnym z asystą pozostałych pracowników udaje się do miejsca zdarzenia celem natychmiastowego udzielenia wsparcia lekarskiego oraz psychologicznego. Zespół leczenia środowiskowego prowadzi psychoedukację, dba o sprawy socjalno-bytowe, wykonuje czynności medyczne, zapewnia porady lekarskie, porady psychologiczne, aktywizuje społecznie i zawodowo. Aby dokonywać ewaluacji poczynionych oddziaływań terapeutycznych zespoły odbywają raz w tygodniu spotkanie z lekarzem psychiatrą.

PODOBNE ARTYKUŁY
- REKLAMA -

POPULARNE